Top
Przekaż 1% podatku
Przekaż 1% podatku

Darowizny na rzecz Stowarzyszenia

Bank PEKAO S.A o/Kraków

28 1240 1431 1111 0000 1045 1072

Czytelnia

Konieczność czy...przyjemność? Przygotowanie do pracy uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy
Kreska strona
Lesław Rakocz

"Bo piękno na to jest, by zachwycało do pracy, a praca, by się zmartwychwstało"

C.K. Norwid

Czym jest praca? Co nam daje, jakie potrzeby zaspokaja? Czy to tylko żmudna konieczność, czy też może coś więcej? Czy celem pracy jest tylko zarabianie pieniędzy czy może (współ)tworzenie innych wartości? Czy brak pracy - nie-pracowanie, jest czymś niepożądanym w każdym przypadku? "Kto nie pracuje, ten też niech i nie je" - czytamy w Ewangelii. Czy pracować mogą tylko ludzie zdrowi, w pełni sprawni, z ukończonymi szkołami, wyuczonym zawodem, czy może również osoby, które z różnych przyczyn mają ograniczone możliwości intelektualne i fizyczne?

Czy...?

W obecnym czasie szybko postępujących zmian duży procent osób teoretycznie mogących pracować pozostaje praktycznie poza jakąkolwiek szansą na zatrudnienie. Bezrobocie w Polsce, sięgające 19%, obejmuje jednakże tylko osoby w tzw. "wieku produkcyjnym". Natomiast niemała grupa osób określanych jako niepełnosprawne, szczególnie umysłowo, do "produktywnych" nie jest zaliczana. Grupa ta ma w polskich warunkach raczej ograniczone możliwości pracy. Przez długie lata PRL-u istniały Spółdzielnie Inwalidów, zatrudniające z reguły osoby niesprawne fizycznie. Spółdzielnie te od 1991 roku w większości zostały zastąpione przez szybko powstające wówczas Zakłady Pracy Chronionej (ZPCh). Powstawanie tych ostatnich zmalało jednak od 2000 roku, kiedy to zlikwidowano wiele istniejących wcześniej ulg. Tego typu miejsca tworzyły jednakże (i poniekąd tworzą nadal) swoiste enklawy - skupiają się na produkcji i dają możliwość pracy głównie osobom niepełnosprawnym fizycznie.
Inną propozycją są Zakłady Aktywizacji Zawodowej (ZAZ), w których również znajdują zajęcie i otrzymują wynagrodzenie głównie osoby niepełnosprawne fizycznie - w skali całego kraju istnieje bardzo niewielka liczba ZAZów, gdzie pracują osoby niepełnosprawne intelektualnie. Na drugim brzegu tej samej rzeki znajdują się Warsztaty Terapii Zajęciowej (WTZ) - tworzone od 1991 roku, oraz środowiskowe Domy Samopomocy (śDS) - od 1997 roku - jako propozycja aktywności zbliżonej do pracy, adresowana do osób z upośledzeniem umysłowym. w projektach są tzw. firmy społeczne lub przedsiębiorstwa społeczne, jednak wymagają one ciągle doprecyzowania. Uczestnicy wspomnianych wyżej WTZ-ów otrzymują nawet kieszonkowe jako formę "wypłaty", co jest swego rodzaju namiastką bycia "pracownikiem". Wszystkie te miejsca jednak stanowią pewnego rodzaju klosz (skądinąd nieunikniony i ważny), poza którym trudno wyobrazić sobie możliwość zatrudnienia - tak osoby z niepełnosprawnością fizyczną, jak i intelektualną na otwartym rynku pracy nie mają praktycznie szans. w prostej linii wiąże się to ze społecznym wykluczeniem, z którym obecnie usilnie próbuje się walczyć. Ten problem dotyczy jednak w ogóle udziału osób niepełnosprawnych w życiu publicznym - jeśli udział ten ma miejsce, to ciągle jest czymś spektakularnym i wyjątkowym. Trzeba chyba jeszcze poczekać, abyśmy mogli np. być obsłużeni w banku przez osobę na wózku, czy też zobaczyli w muzeum osobę z zespołem Downa jako ochroniarza. z drugiej strony należy silnie podkreślić, iż nie każda osoba z niepełnosprawnością jest zdolna do pracy, nie każda też jej pragnie - pomimo nieraz obiektywnie wysokiego funkcjonowania tejże osoby. Może to wynikać z przyzwyczajenia do pobieranych świadczeń, które - chociaż często są niewielkie - dają poczucie pewnej stabilizacji i gruntu. Jednocześnie jako społeczeństwo (i państwo) nie mamy wypracowanych wzorców i możliwości uczestnictwa, tak zawodowego, jak i społeczno- kulturalnego, osób niepełnosprawnych w życiu publicznym. Istnieje potrzeba pracy nad tymi wzorcami, potrzeba przecierania dróg i szukania możliwych do zrealizowania rozwiązań. W powyższą potrzebę próbuje wpisywać się środowiskowy Dom Samopomocy "świt" w Miłocicach (gm. Słomniki, ok. 23 km od Krakowa). Część jego uczestników realizuje aktywność mającą znamiona pracy (lub przygotowania do niej). w miesiącach wiosenno-letnich grupa mężczyzn opiekuje się trawnikiem wokół niedalekiej Wspólnoty Mieszkaniowej. Opieka ta polega na koszeniu trawy raz w miesiącu (zwykle trwa to ok. tygodnia) oraz składowaniu już ściętej w wyznaczonym miejscu. Do tego zajęcia jedzie zwykle dwójka lub trójka w/w uczestników wraz z pracownikiem. Jest to pewnego rodzaju forma świadczenia usług na zewnątrz. Grupa ta otrzymała miano "ogrodników". Jeden z koszących mężczyzn na pytanie, czy chciałby zajmować się tylko koszeniem trawy (jeśli istniałaby taka możliwość) odpowiedział negatywnie. Koszenie jako zajęcie jedyne, bez pozostałych aktywności w śDS, nie było przez niego mile widziane - nawet jako perspektywa pracy. Natomiast jako zajęcie dodatkowe - owszem. Wartym podkreślenia jest fakt, iż mężczyzna ten bardzo dobrze radził sobie z obsługą kosiarki i pracę swoją wykonywał bardzo dokładnie. z kolei drugi z mężczyzn przed każdym koszeniem ubierał własny strój roboczy, co ułatwiało mu identyfikację siebie jako "pracownika".
Opisane zajęcie było jak na razie głównie próbą i sprawdzeniem możliwości - niewykluczone, iż w dalszej perspektywie zaistnieje możliwość szerszego świadczenia usług dotyczących opieki nad trawnikami.
Oprócz tego raz w tygodniu grupa kobiet - cztery osoby - podjęła się sprzątania klatki schodowej w jednej z krakowskich kamienic. Właściciel tejże kamienicy powierzył troskę o klatkę schodową osobom z upośledzeniem umysłowym, będącym uczestnikami środowiskowych Domów Samopomocy i Warsztatów Terapii Zajęciowej. Każdy dzień tygodnia przypada na jeden z ośrodków i wtedy grupa jego uczestników jest odpowiedzialna za czystość klatki schodowej we wspomnianej wyżej kamienicy. Dla uczestniczek śDS "świt" praca w kamienicy wiąże się dodatkowo z koniecznością dojeżdżania do Krakowa, co przy okazji stanowi jedno wyzwanie więcej. Jedna z uczestniczek, na pytanie czym jest dla niej praca w kamienicy i co jest w niej najważniejsze odpowiedziała: "To, że pomagam ludziom, posprzątam im. To jest rozrywka, że pozamiatam. Kamienica jest dla mnie normalną pracą (tak jak pomagam cioci w polu)". Jednocześnie - podobnie jak koszący trawę mężczyzna - uczestniczka ta nie chciałaby cały dzień pracować w kamienicy. Porównując zajęcie w kamienicy oraz aktywności w śDS "świt" powiedziała ona: "Tutaj [w "świcie"] jest nauka i praca - obie te rzeczy. Żebym miała wybierać - praca czy świt, to wolałabym cały dzień być w świcie".
Tak koszenie trawy, jak i sprzątanie klatki w kamienicy jest ciągle szukaniem i próbą. Na miarę możliwości osób, ale też i rynku pracy. Możliwości osób muszą odpowiadać rynkowi (w minimalnym chociażby stopniu), ale też rynek ten może być kreowany przez możliwości osób.
Przygotowaniem do pracy jest tak naprawdę niemało zajęć prowadzonych zwykle w ośrodkach typu śDS czy WTZ. Przerwy na posiłek, związane z podawaniem kawy i herbaty (z wcześniejszym zebraniem zamówień na poszczególne napoje), mogą być np. praktykowaniem zawodu kelnera, przyrządzanie posiłków natomiast niczym innym, jak doskonaleniem warsztatu kucharza, zaś używanie kserokopiarki wdrażaniem w obsługę punktu KSERO. Przy istniejących planach tworzenia stanowisk zatrudnienia wspieranego takie formy pracy nie muszą wydawać się jedynie mrzonkami.
Jesteśmy ciągle w drodze - i dopóki idziemy - pole możliwości jest szerokie, otwarte. Dla jednej osoby jedyną możliwością może być jednak tylko praca programisty (do sklepu już nie pójdzie), dla innej sklep będzie znowu niebosiężnym miejscem wymarzonego działania. Robić swoje - najlepiej, jak można, na ile można.

Pozostale aktualnosci
Mózgowe porażenie dziecięce   Rodzeństwo   Bliźniaki
dr med. Monika Gasińska
wiecej
 
Grażyna Banach-Kociołek
 
Joanna Ochał
pik
Kwartalnik „Światło i cienie” Pobierz program do rozliczania PITa

ChSON "Ognisko" | ul. Lubelska 21 | 30-003 Kraków
tel. +48 12 423 12 31 | faks: +48 12 422 96 38 | e-mail: biuro@ognisko.org.pl

DEKLARACJA DOSTĘPNOŚCI

Projekt i realizacja: Otwarte

e-mail Projekt i realizacja Otwarte